Niedziela kojarzy mi się z domowym obiadem. Nie wiem, czy wiecie co mam na myśli. Krótko pisząc, to dania proste, a jednocześnie kojarzące się z tym, co jadało się w dzieciństwie, siedząc przy stole z rodziną. Coś jak ziemniaki, schabowy i mizeria – nic wyrafinowanego, a jednak w domu smakuje wyśmienicie!
Wczoraj Madzię naszło na purée ziemniaczane. A mnie naszło na pierś kurczaka w karmelu z czosnkiem. To oznaczało, że musiała również pojawić się surówka z białej kapusty z musztardą i śmietaną. Jak napisałem wyżej, w sumie nic wyrafinowanego, ale smak niezapomniany.
Muszę przyznać, że powyższa kombinacja jest moim popisowym daniem. Wychodzi zawsze, ponieważ jest tak proste, że nie da się go zepsuć. I do tego robi się je bardzo szybko. Czosnek z karmelem pachnie niesamowicie, ten zapach utrzymuje się w domu jeszcze przez jakiś czas po zakończeniu gotowania, przypominając o frykasach, które przed chwilą zostały skonsumowane.
Na obiedzie ponownie z radością gościliśmy Natalię i Tomka, którzy (ponownie :)) zajeli się deserem. Na deser przygotowali przepyszne owocowe yakitori z sosem z limonki. Być może będą na tyle mili, żeby podzielić się z nami przepisem! :)
Zanim przejdziemy do przepisów, krótkie ostrzeżenie. Gdy gotujecie cokolwiek ze skarmelizowanym cukrem, zachowujcie szczególną ostrożność. Gorący karmel potrafi zrobić sporo krzywdy. W tym daniu jest moment, gdy do gorącego karmelu dodaje się płynu, wtedy karmel ma tendencję do pryskania. Bądźcie więc ostrożni!
Składniki dla 4 osoby (może nawet i 5 :))
- 3 filety z piersi kurczaka
- 2 szklanki białego cukru
- Główka czosnku
- Sos sojowy lub maggi
- 150g masła do smażenia
- Ziemniaki
- Masło do purée
- Mleko do purée
- Mała główka białej kapusty
- Duży kubek śmietany 18%
- Pół słoiczka musztardy sarepskiej
Surówka z białej kapusty
Kapustę oczyszczamy i pozbywamy się głąba. Resztę kroimy w cienkie i niezbyt długie paseczki. Pokrojoną kapustę wrzucamy do miski, dodajemy śmietanę, musztardę i mieszamy, aż uzyskamy jednolitą barwę. Surówka gotowa :)
Purée
Obrane i pokrojone ziemniaki gotujemy w lekko osolonej wodzie. Po ugotowaniu odcedzamy, dodajemy masło oraz mleko i ugniatamy na purée. Proporcje trzeba dobrać eksperymentalnie, zgodnie z naszym gustem :) Muszę tutaj dodać, że nienawidzę purée przyrządzanego z proszku, paskudztwo! Nie ma się co truć tą chemią z paczki, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że przyrządzenie go z ziemniaków (czy innych warzyw) jest szybkie i łatwe.
Filety z kurczaka
Oczyszczone piersi z kurczaka kroimy na płaskie kotlety (z pojedyńczej piersi wychodzą mi 3 kotlety). Można też filety rozbić, aczkolwiek ja preferuję krojenie.
Obieramy czosnek i wyciskamy go na talerzyk. Masło dzielimy na połowę i odkładamy, do czasu smażenia.
Aby łatwiej było zsynchronizować podanie wszystkiego jednocześnie, za smażenie kurczaka zabieramy się dopiero, gdy ziemniaki zostaną postawione na ogień.
Na dwie patelnie wsypujemy po szklance cukru i włączamy maksymalne grzanie. Gdy zauważymy, że cukier zaczyna się rozpuszczać zmniejszamy ogień, aby uniknąć przypalenia powstałego karmelu. Na każdą patelnie dodajemy 75g masła, po połowie przygotwanego czosnku i 4-5 łyżek sosu sojowego lub przyprawy maggi. Mieszamy dokładnie składniki, po czym na powstałej mieszance układamy kotlety. Smażymy około 4-5 minut z każdej strony.
Wykładamy na półmiski lub talerze i serwujemy gościom, u których zapach karmelu z czosnkiem napewno wywołał wilczy apetyt :)
3 responses to “Filety z piersi kurczaka w karmelu z czosnkiem”
A gdzie przepisy wielkanocne?! Musiałam przepis na babkę z gazety wziąć! :))) N.
Najmocniej przepraszam :( Przepisy wielkanocne pojawią się dzisiaj (ale babki i tak nie będzie, chociaż przepis mam ;))
Niniejszym oficjalnie informuję, że zrobiłam właśnie cały przepis. I puree, i kurczaka. Nie chciało mi się tylko kroić kapusty, więc kupiłam w Giewoncie kiszone ogórki :). Też pasują :). Zrobiłam zdjęcie jako dowód, pokażę przy okazji :)). Wyszło super! :) Dzięki! N.