Wczoraj kolejny raz musiałem pojawić się u lekarza, tym razem na kontrolę. Niestety okazało się, że do końca tygodnia muszę jeszcze brać antybiotyk i zalegać w domu. Stwierdziliśmy z Madzią, że aby poprawić sobie humor możemy zjeść jakiś obiad “na mieście”. Wybór padł na lokal “prawie po drodze”, czyli na sopockie Ristorante Tesoro. Słyszeliśmy o niej dobre opinie od wielu znajomych, postanowiliśmy w końcu spróbować.
Wygląd zewnętrzny i wystrój wnętrza
Budynek z zewnątrz jest w miarę estetyczny, jednak nie architekturalnie wygląda zbyt zachęcająco. Biorąc pod uwagę fakt, że właśnie remontowany jest taras, stoją palety kostki brukowej i kręcą się robotnicy, myśleliśmy, że jest zamknięte. Z błędu wyprowadziła nas kartka A4 umieszczona na jednej z palet, krzycząca wielkim napisem “CZYNNE!” :)
Po wejściu do środka naszym oczom ukazał się schludny, lecz nie powalający na kolana, wystrój. De facto nie ma się czego czepiać, wystrój jak wystrój, ale nic szczególnego.
Jedzenie
Jako że chcieliśmy spróbować różnych dań, zdecydowaliśmy się na przystawkę (panierowane krążki cebulowe, panierowane paluszki z mozarelli, panierowane papryczki z serem, do tego oliwki i rucola), zupę (krem z pomidorów), makaron (z łososiem i cukinią) oraz pizzę (z mozarellą, szynką parmeńską, pomidorkami cherry, rucolą i grubo tartym parmezanem).
Ogólne wrażenie co do jedzenia: bardzo smaczne. Niestety, mój nos przytkany jest katarem, co nie pozwalało na pełne rozkoszowanie się podanymi daniami. Krem z pomidorów był pyszny i aromatyczny (smaczniejszy niż mój, ale to nic czego nie da się poprawić ;)), podobnie było z przystawką i pizzą. Co do makaronu, to niestety, łosoś rozpływał się w ustach, jednak był nie doprawiony, przez co wydawał się mdły, praktycznie bez smaku. Brak smaku nie był wynikiem kataru, ponieważ podobne wrażenie miała Madzia, której zmysły działały sprawnie :)
Obsługa
Obsługa zrobiła na nas bardzo dobre wrażenie. Czas oczekiwania zarówno na podanie karty, jak i na podanie dań był wystarczająco krótki. Dużym, bardzo dużym plusem obsługi było to, że się uśmiechali. Nie da się ukryć, że to sprawiło, że cały posiłek był miły, pomimo niedociągnięć w makaronie ;)
Bardzo włoskim akcentem tworzącym nastrój w restauracji było to, że obsługa rozmawiała po włosku.
Podsumowanie
Dopisujemy Ristorante Tesoro do listy restauracji, które możemy z czystym sumieniem polecić. Gdy już wyzdrowieję, wybierzemy się tam ponownie, żeby przetestować steki z argentyńskiej wołowiny. Muszę lojalnie ostrzec, aby zarezerwować sobie dużo czasu na posiłek, ponieważ porcje są duże (można się najeść samą zupą!) i żeby zjeść więcej niż jedno danie (pizza pojechała z nami do domu ;)) trzeba tam trochę posiedzieć. W opisie kolejnej wizyty postaram się dodać kilka zdjęć, zarówno samego lokalu, jak i (co najważniejsze) jedzenia.
Dane kontaktowe lokalu
Adres: 81-740 Sopot, Polna 70 (koło skrzyżowania z ulicą Bitwy pod Płowcami)
Telefon: 793-344-497