Od czasu do czasu lubię pokombinować coś w temacie kuchni azjatyckiej. Pod tym pojęciem rozumiem najczęściej coś, co bywa podobne do dań serwowanych we wszelakiej maści chińskich restauracjach.

Podobnie jest tym razem. Jest ryż, jest kurczak, są orzeszki. Do tego olej sezamowy, którego smak i zapach uwielbiam. Żeby nie było łatwo – papryczka chili. :)

Wszystko to składa się na szybki obiad, który gotowy jest w niecałe 30 minut. Czas przygotowania zależy od czasu gotowania, którego wymaga ryż.

Składniki (na dwie osoby):

• 150g brązowego ryżu
• Jedna pojedyńcza pierś kurczaka
• 100g orzechów nerkowca
• 4 szalotki
• 1 papryczka chili
• Oliwa z wytłoczyn z oliwek
• Olej sezamowy
• Szczypiorek
• Słodka papryka
• Pieprz cayenne
• Sól, pieprz

Pierś kurczaka oczyszczamy, kroimy na kawałki wielkości kęsów i oprószamy przyprawami. Odstawiamy na chwilę, żeby się przegryzło.

W międzyczasie nastawiamy ryż i przygotowujemy papryczkę chili. Jeżeli wolicie dania łagodniejsze, to warto pozbyć się pestek z papryczki. Najłatwiej zrobić to rolując kilka razy papryczkę w dłoniach. Po obcięciu końca pestki powinny się ładnie wysypać. Papryczkę siekamy na małe kawałki.

Na patelni rozgrzewamy dwie łyżki oliwy, po czym prażymy na niej orzechy nerkowca. Uprażone orzechy zdejmujemy, za to na patelnię dolewamy łyżkę oleju sezamowego i najpierw delikatnie szklimy pokrojoną na ćwiartki cebulę, a potem rozgrzewamy mocno patelnię i szybko smażymy przygotowane mięso kurczaka. Na koniec smażenia dodajemy posiekaną papryczkę i ponownie wrzucamy orzechy.

Na talerz wykładamy ryż, dodajemy mięso z orzeszkami. Ryż przyozdabiamy odrobiną grubo siekanego szczypiorku.

Efekt końcowy może wyglądać tak: