Gdy ostatnio udałem się na zakupy w pewnym momencie moją uwagę przykuła półka z drobiem. Generalnie szukałem kurzych ud na obiad, bo miałem plan zawinąć je w szynkę parmeńską i fajnie upiec, ale po zobaczeniu tacki z kaczymi piersiami zmieniłem zdanie. Zastanawiałem się, w jaki sposób je przygotować, czy może w sosie z gruszek i białego wina, albo upieczone i podane z sosem borówkami. Koniec końców, poszedłem na łatwiznę i skorzystałem z pomocy wujka Google. Wujek był uprzejmy wskazać, że Gordon Ramsay pokazał jak w fajny sposób usmażyć kacze piersi. I dobrze, miałem więc już pomysł jak przygotować mięso.
Uzupełnieniem posiłku były pieczone ziemniaki (wg przepisu z poprzedniego wpisu) i fasolka szparagowa. Skupmy się na kaczych piersiach. Dla ciekawych, jak to wyglądało w wykonaniu Gordona powinien zainteresować ten link.
A teraz czas na opis krok po kroku…
Składniki na dwie porcje
- Dwie kacze piersi
- Sól
- Pieprz
Opis przygotowania ziemniaków i fasolki pozwolę sobie odpuścić :)
Oczyszczone kacze piersi kładziemy na talerzu i przyprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem. Stronę ze skórą można posolić trochę mocniej, dzięki czemu łatwiej odda wodę.
Zanim zaczniemy smażyć włączamy piekarnik i rozgrzewamy go do 200°C.
Kacze piersi układamy na zimnej patelni bez tłuszczu skórą do dołu. Włączamy ogień i powoli pozwalamy patelni sie nagrzać. Robimy tak, żeby tłuszcz znajdujący się w skórze i pod nią mógł się wytopić. Gdybyśmy położyli je na gorącą patelnię, mięso by się zamknęło i cały tłuszcz pozostałby w środku.
Stopniowo zwiększamy temperaturę i czekamy aż na bokach mięso zetnie się do (a jakże by inaczej) 2/3 wysokości. :) Potem włączamy maksymalne grzanie, chwilę czekamy i obracamy mięso na jakieś 30-40 sekund, aby się zamknęło (dzięki temu zachowamy wilgoć i piersi nie będą suche). Gdy mięsko się zamknie kładziemy je ponownie na skórze i wrzucamy z patelnią do piekarnika na jakieś 6 do 8 minut. Jeżeli Wasza patelnia ma plastikową rączkę, która w piekarniku mogła by się roztopić, to należy mięso przełożyć na óprzednio rozgrzaną blachę. Po wyjęciu mięso powinno być sprężyste, ale w miarę twarde.
Efekt końcowy może wyglądać tak:
2 responses to “Smażona pierś kaczki”
genialne :) przepyszne, proste i rewelacyjne :)
Pierwszy raz robiłam pierś z kaczki.Bałam się tego eksperymentu ale suma sumarum kaczka wyszła rewelacyjna;-)