Dzisiaj danie, którego motywem wiodącym jest “przeląd lodówki” :)
Zapewne nie raz tak mieliście, że w lodówce zalega trochę rzeczy, które można całkiem fajnie połączyć i jednocześnie same w sobie średnio nadają się na pełne danie. Tak właśnie było dzisiaj u mnie. Chciałem coś raczej lekkiego, a jednocześnie miałem ochotę na fajną kombinację smaków.
Naturalnie, poniższy przepis ma tyle wspólnego z węgierskim leczo, co ryba po grecku z Grecją, ale cóż. Jakoś to trzeba było nazwać… a nazwa “kurczak z warzywami” mi nie podeszła :)
Składniki (na 4 porcje):
- Dwie średnie cukinie
- Jedna czerwona papryka
- Jedna cebula
- Podwójna pierś z kurczaka
- 4 średnie pieczarki
- 2 pomidory
- 3 ząbki czosnku
- Garść pomidorków koktajlowych
- 100 ml bulion warzywnego
- Łyżeczka świeżego posiekanego tymianku
- Łyżeczka słodkiej papryki
- Pół łyżeczki ostrej papryki
- Sól
- Pieprz
- Oliwa z wytłoczyn z oliwek
Wszystkie składniki (oprócz przypraw i oliwy :) ) kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, potem wrzucamy kurczaka i smażymy na dosyć mocnym ogniu, żeby pory w mięsie się pozamykały. Delikatnie przyprawiamy solą i pieprzem.
Na drugiej patelni również rozgrzewamy łyżkę oliwy, po czym szklimy na niej cebulę. Gdy cebula będzie miękka(-wa), dodajemy do niej cukinię i czekamy aż się podsmaży. Dodajemy czerwoną paprykę i pieczarki, po czym wrzucamy przyprawy oraz odrobinę soli i pieprzu. Dokładnie mieszamy, po czym smażymy przez minutę. Dodajemy posiekane pomidory oraz bulion i smażymy na niezbyt dużym ogniu. Na sam koniec dodajemy pokrojone w ćwiartki pomidorki cherry. Smażymy jeszcze przez chwilkę i jemy!
Efekt prawie końcowy (bo jeszcze na patelni) może wyglądać tak: