Czasami po wysiłku (w tym przypadku po basenie) jest tak, że człowiek ma ochotę na coś w miarę zdrowego, a napewno coś pysznego. W lodówce zalegała pieczona pierś gęsi (kupiona, na samodzielne przygotowanie jeszcze przyjdzie czas ;)), były miksy sałat, znalazło się też trochę innych dodatków. I tak urodził się pomysł na sałatkę z tego wszystkiego :)
Składniki na dwie porcje:
- 300g piersi gęsi bez skóry
- 200g miksu sałat + trochę roszponki i rukoli
- 1 jabłko
- Kilka oliwek
- Parę pomidorków koktailowych
- Trochę pestek dyni i słonecznika
- Oliwa z oliwek z imbirem
- Krem balsamiczny
- Zioła prowansalskie
Sposób przygotowania jest trywialny. Sałaty mieszamy z oliwą z oliwek i ziołami prowansalskimi. Pierś gęsi kroimy w cienkie plastry. Jabłko pozbawiamy gniazda nasiennego i kroimy w plastry. Oliwki, jeśli są duże, kroimy w plastry. Pomidorki kroimy na połówki. Układamy na talerzy. Odrobina kremu balsamicznego i już :)
Efekt końcowy może wyglądać tak: