Dzisiaj miała miejsce narada wojenna przed wyprawą wakacyjną. Na razie zarezewowaliśmy dwa noclegi, reszta jest “w trakcie” ;) Żeby się lepiej myślało postanowiłem zrobić coś do jedzenia (sałatka z piersią indyka) i coś kalorycznego. O ile sałatka, to nic szczególnego (ot, sałata, ogórki gruntowe, pomidorki, pieczarki, odrobina parmezanu i smażona pierś indyka w ziołach), to pomysł na deser był zainspirowany pysznymi ciasteczkami, które dzień wcześniej dostaliśmy od Natalii i Tomka.
Ciasteczka owe przypomniały mi o przepisie, który od jakiegoś czasu chciałem przetestować, ale truskawki wtedy były dostępne wyłącznie w postaci mrożonej. Powoli truskawek będzie coraz mniej, ale na szczęście przyszła inspiracja! :) Przepis, kolejny już raz, jest autorstwa Gordona Ramsaya (oryginał tutaj), z drobną modyfikacją wynikającą z dostępności składników. W trakcie realizacji przepisu uświadomiłem sobie po raz kolejny, że nie potrafię posługiwać się wałkiem :(
Składniki:
- 150g mąki pszennej
- 100g mąki ryżowej
- Szczypta soli morskiej
- 125g masła, w temperaturze pokojowej
- 90g sypkiego białego cukru
- 1 jajko (rozkłócone
- Truskawki
- Śmietana 30%
- Cukier puder (4-8 łyżek)
Do miski przesiewamy mąkę pszenną, ryżową i sól. Za pomocą miksera ucieramy masło i cukier na jednolitą, gładką masę. Powoli dodajemy rozkłócone jajko. Przestawiamy mikser na najniższą prędkość i dodajemy mieszaninę mąki po jednej łyżce, czekając aby się wchłonęła w ciasto. Miksujemy całość do uzyskania miękkiego ciasta (raczej krócej niż dłużej), a potem formujemy z niego kulę, którą zawijamy w folię spożywczą i wkładamy ją do lodówki na jakąś godzinę.
Ubijamy śmietanę ulubioną metodą, dosładzając ją cukrem pudrem (ilość cukru według preferencji – u mnie było 8 płaskich łyżek na dwa kubeczki śmietany). Kroimy truskawki w ćwiartki i dorzucamy do ubitej śmietany, mieszamy i odstawiamy do lodówki.
Rozgrzewamy piekarnik do 160°C. Po schłodzeniu ciasta rozwałkowujemy je na oprószonej mąką powierzchni do grubości 3-4 milimetry (oj, to była męka :-P) , następnie wykrawamy koła o średnicy około 10 centymetrów. Wycięte kawałki umieszczamy na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika. Pieczemy jakieś 20-25 minut, do uzyskania blado-złocistego koloru. Po wyjęciu zostawiamy na chwilę na papierze, po czym odstawiamy do ostygnięcia, najlepiej na metalowej kratce.
Wyciągamy śmietanę z truskawkami z lodówki, bierzemy dwa krążki i składamy je w całość, np. tak:
One response to “Shortbread’y przekładane truskawkami z bitą śmietaną”
No faktycznie wałek nie jest twoją mocną stroną ;)
Zalecenia do konsumpcji : Śliniaczek :D